sobota, 31 maja 2014

Wieloczęściowy imagin z Zayn'em.Cz.2. Dedykacja dla Sandry P.

Cz.1
 Po zakończonej akademii, wyszłam z budynku szkoły cała oszołomiona. Dominika musiała mną specjalnie kierować, abym nie spadła ze schodów ani nie spotkała się z każdą napotkaną ścianą w kolorze pastelowej żółci. Szczerze mówiąc, lubiłam niektóre piosenki One Direction, ale szczególnie nie szalałam za tym zespołem. Odzyskałam przytomność samodzielnego myślenia dopiero, kiedy wyszłam z terenu szkolnego.
-Sandra haha jakbyś widziała hahahha swoją minę haha, gdy weszłyśmy na haha salę haha.- powiedziała przyjaciółka, która się śmiała i miała problemy z wymówieniem każdego słowa.
-Bardzo śmieszne. - powiedziałam zirytowana i popatrzałam na nią surowym kątem oka. Gdy ujrzała, jak na nią patrzę, skończyła się śmiać i spoważniała.
- No przepraszam. Nie gniewaj się. Przecież wiesz, że cię kocham.-powiedziała uśmiechając się. Po wypowiedzeniu słów, przytuliłyśmy się.
-Masz jakieś plany na dzisiejszy wieczór ?- powiedziała przyjaciółka, kiedy przechodziłyśmy przez drogę.
-Nie. Coś się stało ? - zapytałam zmartwiona, zatrzymując się na chodniku.
-Nic się nie stało, tylko ... mam pytanie. Masz zamiar iść dzisiaj do klubu ? - zapytała Dominika z tymi słodkimi oczami. Patrzała na mnie tak jak osioł ze Shrek'a.
-Tak. Haha. - zgodziłam się i zaczęłam się śmiać, że ludzie którzy przechodzili obok nas patrzyli się jak na jakieś psychopatów.
-Haha, z czego ty się śmiejesz ? Hahaha. - śmiała się  moja przyjaciółka.
-Nie wiem. Dobra, ja idę do domu się przygotować. O której się spotykamy ? I gdzie ? - zapytałam, gdy obie stanowczo się 'uspokoiłyśmy'.
-Może być o 19:40 u ciebie ?- zaproponowała Dominika, a ja przytaknęłam i pożegnałyśmy się. Każda skierowała się do swojego mieszkania, które były od siebie oddalone drogą 10 minutową. Po 5 minutach doszłam i otworzyłam kluczami drzwi. Weszłam do środka i skierowałam się do kuchni, przy czym po drodze zdejmując buty. Gdy zdjęłam obcasy, poczułam ulgę. Nie przepadałam za szpilkami, ale na taką sytuację jak zakończenie roku szkolnego, założyłam. Będąc w kuchni, torebkę zostawiłam na stole i podeszłam do lodówki. Wyciągnęłam sobie colę i nalałam do szklanki, którą wyciągnęłam z szafki. Upiłam łyk, kiedy przyszedł mi sms od nieznanego numeru. Gdy przeczytałam treść, byłam zaskoczona, zdziwiona, ale za to uśmiechnięta. Treść brzmiała tak 'Ładnie dzisiaj wyglądałaś x.x' . Nie odpowiadając na sms, skierowałam się do sypialni. Zdjęłam sukienkę, którą powiesiłam na wieszaku w szafie. Przebrałam się w TEN zestaw. Usiadłam na łóżku, włączając przy okazji laptopa. Po chwili weszłam na Twittera oraz bloga. Gdy sobie przeglądałam Twittera, zobaczyłam tweet Harr'ego, który był zdjęciem wraz z opisem. Opis brzmiał 'Dwie piękne dziewczyny zauroczyły mnie i Zayn'a', a na zdjęciu byłam ja i Dominika ?! Że co proszę ? Szybko wstałam i wzięłam telefon z biurka,wybierając szybko numer do przyjaciółki. Po 2 sygnałach odebrała.
-Harry Styles dodał na twitera zdjęcie, na którym jesteśmy.Zobacz sobie ! -krzyczałam do telefonu jak jakaś wariatka. Podeszłam do okna, przy którym spoważniałam i skończyłam się drzeć.
-Sandra, jesteś tam? -zapytała Dominika po chwili.
-Yyy.. co ? -powiedziałam nagle, odrywając oczy od patrzącego się Zayn'a
-Pytam się czy jesteś. Sandra, co się z tobą dzieje ?
-Nic, tylko yyy... jakby cię tutaj poinformować. Zayn Malik chyba jest moim sąsiadem.
-Że co proszę ? Chyba sobie ze mnie żartujesz. - powiedziała Dominika. -Zaraz wejdę na Twittera i zobaczę. Kończę już pa.
-Do zobaczenia.- odłożyłam telefon na biurku i podchodząc do okna, spoglądałam w okno w którym już nie było chłopaka. Posmutniałam, wiedząc, że prawdopodobnie go już nie zobaczę dzisiaj. Ale czy ja nie przypadkiem się zauroczyłam w przystojnym piosenkarzu ?
*oczami Zayn'a*
   Kurde, chyba się zakochałem w zwykłej dziewczynie. Gdy stała tak w oknie patrząc się na mnie, poczułem .... motylki ? Oj Malik, wkopałeś się - pomyślałem karcąc się w myślach. Gdy dziewczyna po kilku sekundach odeszła od okna, także odszedłem od okna. Usiadłem na skraju łóżka, rozmyślając o tajemniczej dziewczynie. Rozmyślając, nie usłyszałem, kiedy do mojego pokoju wszedł Harry.
-Cześć stary. Co tam? - nagle usłyszałem głos za moimi plecami. Odwróciłem się w kierunku siedzącego chłopaka.

                 ------------------------------------------------------------------------------
Myślę, że Sandrze się spodobała się ta część, pomimo, że ja uważam , że jest beznadziejna.// Paulina.

poniedziałek, 5 maja 2014

Wieloczęściowy imagin z Zayn'em.Cz.1 Dedykacja dla Sandry P.


-Dominika ! - zawołałam z salonu. -Pospiesz się, bo się spóźnimy na zakończenie roku szkolnego!
-Już idę Sandra.-powiedziała wkurzona przyjaciółka wchodząc do pomieszczenia. -Jak wyglądam ?
-Dobrze, a ja ? -zapytałam i wybuchłyśmy śmiechem.
-Tak. Hahaha.- powiedziała Dominika. Ja w porównaniu do przyjaciółki, wyglądałam nie najlepiej. Szczerze to wyglądałam TAK, a moja psia psiółka TAK . Wyglądałam bardziej elegancko od blondynki, ale mówi się trudno. Popatrzałam na zegar i krzyknęłam. Akademia rozpocznie się za jakieś dobre 20 minut.
-Dominika, chodź już. Akademia się zaraz zacznie.-warknęłam, kiedy zauważyłam, że przyjaciółka jeszcze się poprawia w lustrze.
-Już, już.-powiedziała z uśmiechem.
    Ubrałyśmy buty i wyszłyśmy z mieszkania. Staranie zamknęłam drzwi, po czym skierowałyśmy się do samochodu. Ja zasiadłam jako kierowca, a Dominika jako pasażer. Po sekundzie odjechaliśmy spod podjazdu z piskiem opon. Zdecydowałam, że pojedziemy krótszą i szybszą trasą. Przez całą drogę rozmawiałyśmy o zakończeniu roku szkolnego. Kiedy Dominika powiedziała mi jak wyglądał nasz kolega z klas, Tobiasz, wybuchłyśmy śmiechem. Po jakiś krótkich 5 minutach dojechaliśmy pod szkołę. Zaparkowałam na szkolnym parkingu i po chwili już szłyśmy w kierunku wejścia do szkoły. Widziałam i czułam jak każdy uczeń szkoły średniej się na nas patrzy. Kiedy szkolna piękność stanęła w progu wejścia,  to prawie wybuchłam śmiechem. Gdy mnie i Dominikę ujrzała, zrobiła wściekłą minę. Jakby ktoś kogoś się zapytał, kto wygląda lepiej, na pewno by odpowiedział, że ja i moja przyjaciółka. Oj, chyba zrobiłyśmy malutkie wejście na parkingu. Nie chce nawet wiedzieć jaki będzie podziw na sali. Z uśmiechem na twarzy minęłyśmy pięknisię, Julię i skierowałyśmy się na salę. Po drodze nie odbyło się bez gwizdów i tekstów typu 'Sandra masz dzisiaj wieczorem czas?' czy 'Masz ochotę na mnie ?'. Takie odzywki omijałam dalekim łukiem i nadal kierowałam się z przyjaciółką pod salę. Gdy doszłyśmy do miejsca, w którym ma się odbyć akademia, zrobiłam zdziwione oczy. Czy podczas zakończenia roku szkolnego w Londynie, mają być One Direction ?

-----------------------------------------------------------------------
Taki tam początek (wstęp) ;) Myślę, że się podoba. 

// Paula