środa, 18 czerwca 2014

Imagin z Niall'em.


Od ponad miesiąc Cię nie ma. Od ponad czterech tygodni nie widziałam Cię. Od ponad trzydziestu jeden dni nic nie ma sensu. Wszystko, nawet najmniejszy szczegół stracił swoją wartość. Chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo za Tobą tęsknie? Nie wiesz jak bardzo brakuję mi tych twoich niebieskich tęczówek, w których widziałam cały swój świat. Znów chciałbym bez żadnych konsekwencji  patrzeć na nie godzinami. Nadal pamiętam smak twoich malinowych ust. Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo tęsknie za ich dotykiem.
Wiesz, że zostawiłeś u "nas" sweter? Śpię w nim prawie codziennie. Pachnie tobą, twoimi mocnymi perfumami, za którymi nie przepadałam, wiedziałeś o tym i często robiłeś mi na złość. A teraz szczerze oddała bym wiele żeby cała łazienka znów śmierdziała ich zapachem. Od pewnego czasu miałam wrażenie że zrobiłeś to specjalnie. Był to twój ulubiony ciuch, przecież nie zostawił byś go tu przez przypadek. W sumie boję sie, że pewnego dnia przyjdziesz i poprosisz o jego zwrot, że zabierzesz mi ostatnią cześć siebie.
 Cały czas wstaje z nadzieją, że gdy przewrócę się na drugi bok ty tam będziesz leżał, zajmując cała możliwą powierzchnie i chrapiąc przy tym niemiło ściernie. Potem wracam do szarej rzeczywistości i przytulam zamiast Ciebie miały skrawek, białej pościeli. Wydaję, to mi się dziwne, że półki w szafie nie są już przepełnione twoimi rzeczami, a szafeczka w łazience nie pęka od nadmiaru kosmetyków. Jeszcze bardziej zaskakujący jest fakt, że teraz nie wiem o tobie praktycznie nic. Wszystkiego dowiaduję sie z kiepskich magazynów dla nastolatek, telewizji czy artykułów w Internecie. Jedyne źródło, które nie jest tak naprawdę zretuszowane, są moi przyjaciele, którzy zamieniają z tobą więcej słów niż ja. Nie wydaje Ci się to chore?  Kiedyś potrafiliśmy przegadać godziny, a teraz nie zamieniamy ze sobą ani jednego słowa? Podejrzewam, że powiedzieli Ci  o wszystko co robię, czuję, choć może nie chciałeś nawet słuchać? Mi też dużo przekazali. Mój rozum jakoś nie mógł uwierzyć, że nie radzisz sobie beze mnie, a serce wręcz skakało z radości, mając nadzieję, że w końcu wrócisz i będziesz tak jak kiedyś, jak zawsze. Często zastanawiam sie czy tęsknisz, czy przemykam Ci się czasem przez myśl i czy nie zastanawiasz się czy wrócić. A potem dochodzę do wniosku, ze gdybyś chciał, zrobiłbyś to już dawno.

So your friends been telling me
You've been sleeping with my sweater
And that you can't stop missing me
Bet my friends been telling you
I'm not doing much better
'Cause I'm missing half of me


Nie wiem czy wiesz, ale nadal mam to cholerną nadzieję, że pojawisz się któregoś dnia z tym swoim zabójczym uśmiechem, walizką w ręce i powiesz, że to był tylko test, że go oblałam i że już wiesz, że nie możesz mnie zostawić samej. Snuje jakieś durne scenariusze co by było gdyby, zamiast żyć teraźniejszością, która dla mnie, bez ciebie nie istnieje. Teraz odrywając głowę od białej poduszki wszystko znika staje się ciemne i bez sensu. I będąc tu bez ciebie, to tak jakbym budziła się dla
tylko połowy niebieskiego nieba, trochę tam, ale nie całkiem, spaceruję tylko z jednym butem, jestem połową serca bez Ciebie. W najlepszym wypadku jestem połową człowieka, z połową strzały w mojej klatce piersiowej. Tęsknie za wszystkim, co robiliśmy. Jestem połową serca bez Ciebie.

And being here without you
It's like I'm waking up to
Only half a blue sky
Kinda there but not quite
I'm walking round with just one shoe
I'm a half a heart without you
I'm half the man, at best
With half an arrow in my chest
I miss everything we do
I'm a half a heart without you

Siedzę nad tą kartką papieru, prawie codziennie, zapisując co czuje, myślę i robię. Pisząc jakby do ciebie, choć sama nie wiem do końca czy kiedykolwiek to przeczytasz. Minął kolejny tydzień, a moje uczucia o ani jedną setną sie nie zmieniły. A słowa które tu piszę nadal tak samo są przepełnione bólem i tęsknotą.
 Dzisiaj bawię się w wspomnienia. Pamiętasz nasz pierwszy pocałunek, moje zdenerwowanie i ciągłe poprawianie włosów? Zaśmiałeś się wtedy tylko lekko i powiedziałeś że ślicznie sie rumienię, na co moja twarz przybrała jeszcze więcej koloru różowego, jak wróciłam do domu wyglądałam jak burak, byłam pewna, że po tym spotkaniu już się nie odezwiesz. Myliłam się, potem już poszło jak z płatka, kolejne spotkania stały się przyjemną monotonią, a ja coraz bardziej zakochiwałam się w tobie z pewności, że będę cię kochać wiecznie. Wydaje mi sie że się nie myliłam. Jeśli chodzi o wspomnienia z Tobą w roli głównej, to nie wszystkie należały do szczęśliwych. Najbardziej chciałbym, żeby to ostatnie całkowicie zniknęło nie tylko z mojej pamięci, ale z naszego życia. Nie potrzebnie miałam do Ciebie pretensje, gdyby nie to było by jak dawniej, prawda? Odkąd odszedłeś obwiniam sie o to, jestem ciekawa czy również masz takie zdanie. Z biegiem czasu widzę, że to nasze złe nastawienie, burza emocji sprawiły, że jest tak jak jest. Ty zmęczony po jakimś kolejnym niespodziewanym spotkaniu z Modestem, a ja wkurzona po tym jak obiecałeś, że spędzimy razem rocznice naszego związku. Krzyki , wrzaski pomieszane z płaczem, wypomnieliśmy sobie wszystko nie zdając sobie sprawy jak bardzo to później zabolało. Od razu coś było nie tak, wiedziałam że wyjdzie z tego jakaś awantura, choć nie miałam pojęcia, że przyniesie aż takie  konsekwencje.

Forget all we said the night
No it doesn't even matter
Cause we both got split in two

Spytałeś o spotkanie, o parę godzin, o spędzenie wspólnie czasu, o omówienie tego wszystkiego co się stało. Ucieszyłam się. Moje serce skakało z radości. Przez godziny nie mogłam się przyzwyczaić do informacji, że w końcu Cię zobaczę. Nie liczyłam na nic więcej, chciałam się po prostu z Tobą zobaczyć oko w oko. Przypomnieć sobie dokładnie wszystkie rysy Twojej twarzy i znów popatrzeć w niebieskie tęczówki. W głowie układałam cały przebieg spotkania, co do minuty, sekundy. Wyobraziłam sobie twoje ruchy i gesty oraz słowa które byś mógł wypowiedzieć. Wszystko w mojej głowie wyglądało jak kiepska romantyczna komedia. Pomimo, że nienawidziłam tego gatunku film, szczerze miałam nadzieję, że tak sie tak właśnie stanie. Minęło tyle czasu od braku od ciebie, jakiej kolwiek wiadomości. Dziwiłam się że przez taką głupią kłótnie chcesz to wszystko zakończyć. Skreślić te całe trzy lata. Że chcesz przekreślić miliony wspomnień jedną długą nieskończoną kreską. Wydawało mi się do za dziecinne dla ciebie, choć w wielu sytuacjach przekonywałam sie, że ty tak naprawdę jesteś jeszcze małym chłopcem bawiącym sie w zespół. Ale kiedy przychodziło co do czego umiałeś dorosnąć i sprostać próbom wystawionym przez życie. Zawsze mnie to dziwiło, miałeś dwie tożsamości, a obie kochałam równie mocno.
To że napisałeś przeżywałam jak nigdy niczego. Niestety, znów Modest był ważniejszy ode mnie. Przypomniało mi się o co tak naprawdę w tamtej awanturze chodziło. Ah, no tak Modest zawsze na pierwszym miejscu..


If you could spare an hour or so
We'll go for the lunch down by the river
We could really talk it through

Znów wróciły nieprzespane noce i mieszane uczucia. Zawsze próbowałam szanować Cię i to że jesteś taki zapracowany. Chyba nawet nie zauważałeś kiedy już prawie nie spędzaliśmy ze sobą czasu. Robiłeś wszystko dla zespołu, podziwiałam cię za to. Szkoda, że ja przez to cierpiałam, a Ty nie umiałeś tego dostrzec.

And being here without you
It's like I'm waking up to

Only half a blue sky
Kinda there but not quite
I'm walking round with just one shoe
I'm a half a heart without you
I'm half the man, at best
With half an arrow in my chest
'Cause I miss everything we do
I'm a half a heart without you

Half a heart without you
I'm a half a heart without you

Minęło kilkanaście następnych dni. Mój płacz, nieprzespane nocy, nic nie jedzenie stało się codziennością. Przyzwyczaiłam się. Powoli umierałam przez Ciebie, a ty nie byłeś w stanie nawet tego zauważyć. Postanowiłam o tym wszystkim zapomnieć w jakiś sposób wyrzucić Cię z mojej głowy. Chciałam aby moje myśli nie były przepełnione tylko twoją osobą, a każda czynność nie była robiona z takim bólem bez ciebie. Codziennie wkładałam tyle wysiłku by nie pomyśleć o Tobie, przez co jak się potem zoriętowałam właśnie myślałam. Byłaś w każdej sekundzie w mojej głowie, a ja nie umiałam sie tego pozbyć. Mój mózg odtwarzał twój głos jak nagrany na kasecie, a zdjęcia przewijały sie jak slajdy.  Twój śmiech był tak zabójczy że do dziś odbija mi się echem w głowie. Jak się tego pozbyć? Miałam jedno wyjście, dlatego postanowiłam, że przeczytasz to wszystko, całe moje serce w to włożyłam poznasz moje tajemnice, sekrety, myśli w swoim czasie. Prawda jest taka, że powoli gubię się bez Ciebie.


Though I try to get you out of my head
The truth is I got lost without you
And since then I've been waking up to
Only half a blue sky
Kinda there but not quite
I'm walking round with just one shoe
I'm a half a heart without you
I'm half the man, at best
With half an arrow in my chest
I miss everything we do
I'm a half a heart without you

Without you, without you
Half a heart without you
Without you, without you


I'm half a heart without you

I w tym momencie kieruję sie bezpośrednio do Ciebie. Nie umiałam sobie wyobrazić sekundy życia bez ciebie i nadal nie potrafię. Nie zmienia tego ani brak twojej obecności, ani obojętność kierowana z twojej strony w moją. Widzę cię na okładkach gazet koncertującego, szczęśliwego jak nigdy dotąd. Widzę, że jest Ci dobrze, tam gdzie jesteś. Moje wszelkie nadzieje, że powrócisz rozwiewają się za każdym razem, gdy napotykam twoje śnieżnobiałe zęby, otoczone malinowymi ustami. Teraz mam pewność, że jesteś szczęśliwy, że to Cię nie boli.
Za pewne jeśli to teraz czytasz to albo mnie już nie ma, albo jakimś cudem leże na łóżku szpitalnym. Nie, nie musiałam się ciąć czy brać środków nasennych by się tu znaleźć. Wystarczyła tęsknota do ciebie, która niszczyła mnie od środka.
Wiesz Niall minęły już chyba trzy miesiące, a ja nadal tak samo Cię kocham. Nie znam już Cię, jesteś mi zupełnie obcy, a wciąż żywię do Ciebie tak silnym uczuciem.  Mam do Ciebie prośbę, nie płacz przy czytaniu tego, nie chce współczucia. Chciałam żebyś był ze mną zawsze, ale niestety nie udało się. Nie mam do Ciebie pretensji, wiem że zawiniłam. Przyczyniłam się w dużej mierze do tego co sie stało. Nie mogłam sobie wyobrazić życia bez ciebie, a kiedy juz musiałam to zrobić to wszystko mnie zniszczyło. Nie mam pojęcia co tu jeszcze napisać, streściłam ci to wszystko w kilkudziesięciu zdaniach. To co sie ze mną działo. Masz wszystkie moje myśli na wyciągnięcie ręki. Chciałbym tylko abyś zapamiętał, że Cię kochałam, kocham i będę kochać, nie ważne czy tu na ziemi czy w niebie. Będę Twoim aniołem, będę sprawdzać jak sobie radzisz i pomagać jak tylko będę mogła. Zawsze będziesz dla mnie wszystkim. Nie miej do mnie pretensji, że nie dbałam o siebie, że mnie teraz już nie ma. Myślę, że teraz w tym momencie co czytasz moje bazgroły to wszystko boli mnie mniej niż na co dzień. Będziesz moim księciem już zawsze. Przepraszam, że musiałeś to czytać, mam nadzieję że przez to poznasz mnie na nowo i kiedy to wszystko sie skończy będziesz umiał o mnie powiedzieć kilka słów. Kocham Cię z tymi wszystkimi wadami, które posiadałeś, bo one sprawiały że byłeś tym kim byłeś, a właśnie takiego Cię pokochałam.
Twoja Jessy.


PS: Proszę Cię nie zapomni, że kiedyś taki człowiek jak ja istniał i zapamiętaj jak ogromnym żywił do ciebie uczuciem. 


------------------------------------------------------------------------

Mój pierwszy imagin na tym blogu, więc witam serdecznie! :) 



 / Oki.

3 komentarze: