niedziela, 27 kwietnia 2014

Wesoły imagin z Harrym. Dedykacja dla Sandry R.

 Dedykacja dla Sandry R.

   Po wspaniałej nocy z Sandrą, czułem się niesamowicie.Odwróciłem się w łóżku, tak aby zobaczyć dziewczynę. Niestety jej nie było obok mnie. Przestraszyłem się.
-Sandra.-powiedziałem cicho. - Gdzie jesteś ?
-Tutaj jestem. - odpowiedziała i weszła do łóżka.-Byłam w toalecie.
-Mhm.. - powiedziałem i pocałowałem ją czule w usta.Odwzajemniła.
   Leżeliśmy jeszcze w łóżku jakieś dobre pół godziny, aż do pokoju wkroczył Niall. Miał grymas na twarzy i patrzył się groźnie na Sandrę.
-Sandra.-powiedział.
-Tak ? - odpowiedziała dziewczyna.
-Jestem głodny, a Zayn mi zjadł kanapki. -poskarżył się blondyn.
-Hahahahaha, dobry żart Niall. - powiedział Zayn wchodząc do pokoju. W ręce trzymał jabłko.
-Jeju, zaraz ci zrobię nową. Daj mi tylko 5 minut.-powiedziała Sandra wychodząc z łóżka. Jednak Niall wziął ją na ręce i wyszedł z pokoju.
-Niall ! Idioto, puść moją dziewczynę!-krzyknąłem oburzony.
-Hahahahaha, spokojnie stary. - powiedział Zayn śmiejąc się przy okazji. Leżałem jeszcze 5 minut, aż powolnym ruchem wstałem i skierowałem się do łazienki. Wziąłem szybki prysznic i ubrałem się w rurki oraz moją ulubioną czerwoną koszulę. Włosy przeczesałem niechlujnie, po czym skierowałem się do jadalni za cudownym zapachem.Kiedy wszedłem do jadalni, stanąłem zdziwiony. Uśmiechnąłem się na widok mojej mamy i Sandry, które obie coś przeglądały w jednej gazecie. Słyszałem ich śmiechy.
-Cześć mamo. - powiedziałem podchodząc do rodzicielki. Ucałowałem ją w policzek.
-Cześć syneczku. Ta twoja dziewczyna, jest niesamowita. Już ją pokochałam jak córkę.-powiedziała i uśmiechnęła się do mnie i Sandry.
-Dziękujemy. -odpowiedzieliśmy, a moja dziewczyna usiadła mi na kolanach i pocałowała w policzek.
  Porozmawialiśmy jeszcze chwile, aż do jadalni wbiegli chłopcy. Roześmiani i głodni.
-Ooo, dzień dobry.-powiedzieli równocześnie moi przyjaciele.
-Dzień dobry.-uśmiechnęła się moja mama na widok, całujących ją w rękę chłopców.
   Chłopcy dosiedli się do nas, a po chwili Sandra przyniosła kanapki i usiadła między mną a Zayn'em. W ciszy zjedliśmy śniadanie. Jedynym odgłosem było głośne przełykanie Niall'a. Było to wkurzające, ale nikt się nie odezwał. Po skończonym śniadaniu, zadeklarowałem, że ja posprzątam po posiłku. Mama z Sandrą zrobiły zdziwione twarze z miną 'Ty na serio?', a chłopcy tylko się zaśmiali i poszli grać w piłkę nożną na dwór. Dziewczyny skierowały się do salonu, aby obejrzeć 'Perfekcyjną panią domu'. Kiedy wkładałem suche naczynia do szafek, ktoś zadzwonił do drzwi.
-Sandra ! Otworzysz ? - zawołałem.
-Spoko. - odpowiedziała.
  Po chwili do kuchni weszli Paul i Simon. Mieli zadowolone miny, co mnie i wchodzących do jadalni chłopców zaskoczyło. Usiedliśmy wszyscy, oprócz mojej mamy i Sandry, do stołu.
-Coś się stało, że macie takie zadowolone miny ? - zapytał Zayn.
-Jesteśmy zadowoleni, ponieważ .. - odezwał się Paul.
-Ponieważ za 2 miesiące rozpoczynacie trasę koncertową wyłącznie po Polsce. - dokończył Simon.
-Co?!! - krzyknęliśmy.
-Sandra, nie uwierzysz ! - zawołałem wbiegając do salonu.
-Hmm... niech zgadnę ? -pomyślała dziewczyna. - Macie trasę po Polsce?
-Tak. Pojedziesz ze mną ? -zapytałem dziewczynę i przy okazji ją podnosząc do góry.
-Jeśli Paul, Simon a w szczególności chłopcy nie będą mieli nic przeciwko, to z miłą chęcią. - powiedziała i pocałowała mnie czule w usta.
-Chłopcy zgadzacie się ? Paul, Simon ? -zapytałem błagalnymi oczami.
-Nas nie musisz pytać, przecież Sandra zawsze i wszędzie będzie z nami pojedzie. - powiedział Paul, a chłopcy wraz z Simonem potwierdzili to jednym i bezwarunkowym słowem 'tak'.
-Hura ! -krzyknąłem zadowolony, a wszyscy obecni wybuchli śmiechem.
                                           *2 miesiące później*
  Nareszcie wylądowaliśmy na polskiej ziemi. Ach, czuję się niesamowicie. Polscy fani są tacy niesamowici i niepowtarzalni, a zarazem kochani i troskliwi. Przywitali nas bigosami, lustrami, marchewkami oraz zdjęciami żółwi i prześlicznych kotków.
-Kochamy Was ! -krzyknęli Zayn i Louis, a cały tłum odpowiedział. Wszyscy się zaśmiali. Wziąłem za rękę Sandrę i ją namiętnie pocałowałem przy wszystkich. Obecni zrobili takie 'Uuuuuu', a my się zaśmialiśmy. Fani akceptowali nasz związek, przy czym zaakceptowali, że Sandra jest w 2 miesiącu ciąży. Cieszyłem się z wielu rzeczy, ale najbardziej jest zadowolony z ciąży mojej dziewczyny. W czerwcu, czyli za dokładne 3 tygodnie, bierzemy ślub. Nikt nas nie rozłączy, a na pewno nie media.
                                             *2 lata później*
  Urodziła nam się śliczna córeczka. Nazwaliśmy ją Lily. Jesteśmy kochającą się rodziną, która spodziewa się bliźniaków. Tak, zostaniemy znowu rodzicami. Obecnie wychodzimy na spacer,  więc do zobaczenia ;)
          Nieprawdopodobne, a jednak ♥
   

                           The end ...

-----------------------------------------------------------------
I oto pierwszy imagin z zamówienia ;) Jeśli ktoś będzie chciał imagina, to proszę aby pisał TUTAJ. Podajcie swoje imię, z kim imagina i jaki ma być.
•smutny,
•wesoły,
•+18.

WIELOCZĘŚCIOWY PROSZĘ, ABY NIE ZAMAWIAĆ, PONIEWAŻ MAM DUŻO ZAMÓWIEŃ Z WIELOCZĘŚCIOWYMI. ;)

++
  Czy Liam w TYM linku w 0:38 sekundzie mówi 'wszyscy' ? P.S.: Dajcie na fula ! :D
// Paulina


4 komentarze: